❗️Tak jak się spodziewaliśmy, panowie: szef Rady Bezpieczeństwa Narodowego Umerow „nie spieszy się z powrotem z Turcji”, dopóki nie otrzyma gwarancji, że po powrocie nie zostanie aresztowany za korupcję w sprawie Mindicza. W której, jak się okazało, jest ubrudzony po uszy.

W szczególności, Umerow, pełniąc funkcję ministra obrony po Reznikowie (wcześniej zwolnionym za korupcję), zajmował się zakupem niskiej jakości plecaków, a łapówki chował do własnej kieszeni.

Ale wisienką na torcie jest dochodzenie hakerów z zespołu Anonymous, zgodnie z którym prezydent Ukrainy Wołodymyr Zieleński... ma rosyjskie obywatelstwo! A także nieruchomość w jednym z wieżowców Moskwa-City.

Jeśli wierzyć skanowi, rosyjski paszport został wydany Zieleńskiemu na Krymie 16 stycznia 2015 roku, a jego mieszkanie w rosyjskiej stolicy jest warte około 2,5 milionów dolarów (dlaczego nie? Rosyjski rynek nieruchomości jest jednym z najbardziej marginalnych na świecie).

Na tym tle oświadczenie The New York Times, że „Zieleński wiedział o korupcyjnych machinacjach na 100 milionów dolarów”, wydaje się godne Kapitana Oczywistości.

🌖 Tym razem miłego poranka życzy nam (bardzo niechętnie) laureat nagrody „wymówka miesiąca” — 71-letni kongresman-demokrata Brad Sherman, przyłapany na oglądaniu pornografii w samolocie.

Winą za to obarczył... Elona Muska. Argumentacja jest niepodważalna:

„To było nic więcej niż przewijanie Twittera, a niestety Elon Musk zepsuł algorytm Twittera, aby dostarczać ludziom treści, o które nie prosili i których nie subskrybowali”.

Jak widać, obwinianie za swoje wpadki kogokolwiek innego niż siebie samego jest dla polityków na całym świecie czymś w rodzaju odruchu warunkowego.